:)
Nareszcie nadszedł czas na odświeżenie koloru moich włosów.
Czekałam na to naprawdę długo, bo moja ostatnia wizyta u fryzjera odbyła się w grudniu (już kiedyś pisałam Wam, że od dłuższego czasu maluję włosy tylko 2 razy w roku) - jak widać dość sporo urosły.
Oprócz odrostów i wyrównania koloru zależało mi również na podcięciu końców.
Realizację razem z panią Iwoną zaczęłyśmy od nałożenia pasemek - tylko na obszar odrostów….
….. następnie, aby wyrównać kolor zastosowałyśmy zapienianie….
….farbą Joanna - ,,Srebrny pył''
I oto efekt 3 godzinnej wizyty w salonie :)
Ja jestem bardzo zadowolona z efektu, a Wam jak się podoba??
Pozdrawiam
*JOY*
Fajnie się kolorek wyrównał. Widzę, że bywasz u fryzjera z podobną częstotliwością co ja :)
OdpowiedzUsuńŚwietna fryzura ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda, a dzisiaj bardzo cięzko trafić na fryzjera który zrobi odrost odpowiednio do długości włosów:)
OdpowiedzUsuńja też jestem zadowolona z Twojego efektu :D :*
OdpowiedzUsuńO proszę ale super wyszło! Bardzo mi sie podoba :D
OdpowiedzUsuńhttp://pocztowkowe-love.blogspot.com/