czwartek, 21 lipca 2016

John Frieda Sheer Blonde - Colour Renew - Tone Correcting Shampoo and Conditioner - opinia / recenzja

:)
Wciąż mam faze na zimny szaro-srebrny odcień włosów....
Zazwyczaj  staram się by był to ciemniejszy i intensywniejszy kolor ( tonuje włosy u fryzjera) a pozniej podtrzymuje efekt za pomoca fioletowych w odcieniu produktów do pielegnacji włosów.  
John Frieda Sheer Blonde Colour Renew Tone Correcting to szampon i odżywka, które pozbawiają blond włosy niechcianego zółtego odcienia i sprawiają, że włosy zyskują zimny srebrzysty podton.
Opakowanie to tuba z elastycznego plastiku z wygodnym zatrzaskiem w formie aplikatora...
, która w obu przypadkach mieści w sobie 250 ml.
Szampon nie posiada zbyt wiele naturalnych składników. W dosyć długim składzie zauważam jedynie ekstrakt z lawendy i olejek rycynowy. Plusem sa filtry Uv.
Konsystencja  perłowo kremowa. Szampon jest wydajny i dobrze sie pieni.
Odżywka również posiada fioletowy odcień. Natomiast w porównaniu do szamponu jest on bardziej stonowany, pastelowy. Skład również niewiele współnego ma z naturalnością, ale zauważam w nim kwas jabłkowy i równiez ekstrakt z lawendy. 
Odżywka ma żelowo - kremową konsystencję, która jest tak bardzo skondensowana, że wystarczy odrobina by pokryc całe włosy.
Podsumowanie:
John Frieda Sheer Blonde to zdecydowanie moja ulubiona seria. W przypadku Colour Renew Tone Correcting równiez sie nie zawiodłam....
Owy duet stosuję 1 raz w tygodniu do podtrzymania chłodniejszego odcienia. Odrazu zaznaczę, że jeśli macie rozjaśniane włosy, które uzyskały zbyt mocny zółty odcień to nie macie co liczyć na to że ten set sobie z tym poradzi. Moim zdaniem efekt jaki możemy uzyskać jest bardzo subtelny, ale znaczący. Przyznam, że zdarza mi się pozostawić na dłużej ( 1 - 2 godz) odżywkę na włosach by zadziało sie coś wiecej. W obu przypadkah kosmetyki pachna podobnie - świeżo, kosmetycznie. Włosy po myciu staja się bardzo gładkie i sypkie. Osobiście Polecam :)

Pozdrawiam

*JOY*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz