:)
Swojska cytrynówka to zaraz po margaricie mój ulubiony ( i jedyny jaki pije) napój alkoholowy o tak duzej zawartości procentów ( nie przepadam za wódką, likierami ani whisky). Pierwszy raz do spróbowania cytrynówki przekonał mnie nasz znajomy Sławek, a ze kocham wszystko co cytrynowe zaryzykowałam i przepadłam, dlaczego??
Bo ma wiele zalet tj.:
- - cytrynówke pijemy bez przepijania,
- -duża zawartość wit. C sprawia, że na drugi dzień głowa nie boli
- -cytryna ma orzeżwiajacy smak
- -cytrynówka leżakująca conajmniej rok jest mocno przeżarta czyli jest rozgrzewająca od środka bez pozostawiania okropnego spiytusowego posmaku .
Potrzebne składniki:
- - 10 cytryn
- -1 litr spirytusu
- -1 litr wody
- -0,5 kg cukru
1. Zaczynamy od spażenia skórki wrzarkiem i dokładnego wyszorowania szczoteczką (pozbywamy się wosku i chemicznych upiekszaczy z zewnątrz owocu).
2. Obieramy skórkę......
i blendujemy ją.
3. Cytryny kroimy na pół....
..... i wyciskamy z nich sok.
4. Sok i skórke z cytryn wraz z wodą i cukrem umieszczamy w rondelku i gotujemy conajmniej 1 h ( zostawiamy do ostygnięcia, najlepiej na noc).
5. Syrop cytrynowy przecedzamy przez ściereczkę.
*Ciekawostka*
Pozostała skórka idealnie sprawdza się do wypieku ciast lub ciasteczek.
6. Teraz Syrop mieszamy ze spirytusem i napełniamy butelki.
Moja cytrynówka już lezakuje i czeka do przyszłego roku :)) Fanom cytryny Polecam wypróbować :))
Pozdrawiam
*JOY*
mniam! pamiętam jak miałam może z 16/17 lat i z koleżanką podkradałyśmy jej rodzicom cytrynówkę haha :D to był smak :)
OdpowiedzUsuńja też pamietam takie akcje hahah jak z koleżankami podkradałysmy rodzicom anyżówkę jej smak pamietam do dzisiaj obrzydlistwo hahah - to były śmieszne czasy hahah :)
UsuńJa pamiętam akcje z winem (wysokogatunkowym francuskim) do dzisiejszego dnia czuje ten głęboki bukiet.
Usuńhahah oj niestety ja tez pamietam - to od tamtej pory nie tykam słodkich win Brrrr...
UsuńNajlewpsza :)
OdpowiedzUsuńoj tak :))
Usuń