:)
W końcu tej zimy po kilku latach przerwy wyjechaliśmy z moim Tomaszkiem w nasze polskie góry.
Stare miejsce i nowa willa Siumno, w której się zatrzymaliśmy okazało się strzałem w 10-tkę. Miło czysto i bardzo smacznie, a do tego wspaniali gazdowie Bogusia z męzem Bartkiem. To własnie u Bogusi po raz pierwszy miałam pzyjemność próbowac to ciasto i to od niej dostałam przepis - oczywiście nie byłabym soba, gdybym delikatnie go nie zmodyfikowała :))
Potrzebne składniki:
- -5 jajek
- -0,5 szkl. cukru
- -1 łyżeczka proszku do pieczenia
- - 5 łyżek mąki
- -2 tabliczki gorzkiej czekolady
- - 1 łyzka oleju kokosowego
- - 2 budynie waniliowe
- -torebka herbaty zielonej z opuncja i łyzeczka cukru
- - 0,5 l mleka
- -4,5 banana
- -śmietanka 30 %
- - czekoladowe gwiazdki do dekoracji
1. Pieczemy biszkopt: białka ubijamy na sztywno, miksujemy z cukrem, dodajemy zółtka + mąka z proszkiem do pieczenia - delikatnie mieszamy przekładamy do foremki wyłozonej pergaminem i pieczemy w temp. 180 stopni przez 40 minut.
2. Zaparzamy pół szklanki herbaty zielonej z opuncja i cukrem po czym nasaczamy ostudzony biszkopt.
3. Czekolade rozpuszczamy w kapieli wodnej i dodajemy łyzkę oleju kokosowego.
4. Nakładamy czekoladę na biszkopt...
....i układamy na niej połówki bananów.
5. Gotujemy budynie na 500 ml mleka - gotowy nakładamy na banany.
6. Na końcu ubijamy śmietankę na sztywno ( można ewentualnie dodać 2 łyzki cukru pudru), nakładamy na budyń po czym wierch dekorujemy czekoladowymi gwiazdkami - ciasto umieszczamy na noc w lodówce.
Pozdrawiam
*JOY*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz