:)
2014 rok to duże zmiany....również na choince, dlatego zeszłoroczne złoto - czerwone dekoracje zostały zamienione na biało -srebrne świecidełka. Przyznam się Wam w tajemnicy, że znalezienie ciekawych ozdób i bombek to nie taka prosta sprawa, dlatego kilka z nich kupiłam jeszcze w Londynie w sklepie B&Q, a reszte zdecydowałam sie dokupić w Muzeum bombki choinkowej (pisałam o tym Tu).
Tak wygląda przystrojone drzewko :)
Ale zacznę od początku....
Wszystko zaczęło się od przygotowania ozdób...
..... do wiązania kokardek użyłam satynowych wstążek :)
*Zawsze podczas ubierania choinki lubię umilać sobie czas jeszcze bardziej, dlatego towarzyszy mi lampka czerwonego wina i muzyka :) * mmmm ... love it :)
Najpierw (z pomocą Mr.T) nałożyłam gwiazdę, białe światełka i największe bombkowe egzemplarze :)
...póżniej brokatowe kółka....
.... srebrne serduszka...
.....i szyszki.
Na końcu choinkowe gałązki otulił romantyczny śnieg w postaci białych piór :)
I Gotowe :)
Jestem bardzo zadowolona z efektu A Wam jak sie podoba ??
Pozdrawiam
*JOY*
ojjjj niezła ślicznotka, trzeba przyznac :)
OdpowiedzUsuńkojarzy mi się z takim mroźnym lasem z bajek, gdzie zawsze stały takie śliczne mroźne choinki :D
dziękuję :) troszkę taki był zamysł bajkowy, tajemniczy romantyczny..... inspirowałam się jeziorem łabedzim ( niestety nigdzie nie mogłam znależć ptasich ozdób)
UsuńLubię białe ozdoby :) Na zielonym drzewku wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuń:) :*
UsuńTeż mi się marzą białe ozdoby, ale co roku pół rodziny coś dowiesza na mojej choince. A to bombki z wycieczki, a to te po babci, a to arcydzieła robione przez najmłodszych. I zawsze wychodzi pstrokato jak na jarmarku :)
OdpowiedzUsuńahhaha śmiesznie, ale dzięki temu staje sie ona niezwykle wyjatkowa :))
Usuń