:)
Mimo iż pochodze z podkarpacia to pierwszy raz o gołąbkach ziemniaczanych dowiedziałam się podczas mojego ostatniego pobytu w Polsce od mojej przyjaciółki Moniki :) To ona właśnie zdradziła mi przepis zapewniając, że u nie w domu robi furorę. Skoro tak to musiałam to sprawdzić - no i nie zawiodłam się :)
Tradycyjnie podawane są z sosem pomidorowym lub smażonym boczkiem - druga wersja jest zdecydowanie smaczniejsza, dlatego ta własnie Wam przedstawię :)
Potrzebne składniki:
- -1 kg ziemniaków
- -główka kapusty włoskiej
- -2-3 cebule
- -olej słonecznikowy lub rzepakowy
- -6 łyzek kaszy many
- -2 jajka
- -sol, pieprz, majeranek
- -bullion
- -boczek
1. Zaczynamy od obrania ziemniaków ze skóry i kapusty ze starych liści.
2. Ziemniaki ścieramy na tarce na mniejszych oczkach....
....kapustę umieszczamy w garnku z wrzątkiem i odrobiną soli.
Musimy ją chwilkę podgotować, aby liście odchodziły łatwo od głąba.
3.Cebulę kroimy w drobna kostke i podsmażamy na oleju.
4. Do startych ziemniaków dodajemy jajka, kaszę manna...
.....podsmażoną cebulkę i przyprawy.
5. Teraz nakładamy kolejno farsz na liście kapusty....
....zwijamy....
....i umieszczamy w naczyniu żaroodpornym lub gęsiarce której dno wyłozone jest liśćmi kapusty.
6. Całość zalewamy bulionem...
...i wierch okładamy liśćmi kapusty.
7. Gołąbki powinny zapiekać/dusić się w temp.180 stopni przez ok. 1 godzinę.
8. W tym czasie kroimy boczek w kosteczkę i smażymy na złoty kolor :)
Tuczące, ale pyszne :)
Pozdrawiam
*JOY*
jeszcze nigdy nie jadłam takiej wersji gołąbkow, ale przepis zapisuję :))
OdpowiedzUsuńto super kochana :) jak zrobisz to daj znac jak Ci smakowały :)
UsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana :)
UsuńMoja babcia robiła bez manny. Mocniej odciskała ziemniaki po prostu. Niemniej jednak uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć , w końcu babcie znaja te przepisy najlepiej :) spróbuje bez kaszy nastepnym razem :)
Usuń