Cześć kochani ;)
Dzisiaj o kultowym kosmetyku, ktory podbił rynek kosmetyczny na całym świecie czyli słynny Collection 2000, Lasting Perfection Concealer.
Zacznę o tego, że jest to bardzo mocno kryjacy korektor do twarzy, który zakrywa wszystkie nasze niedoskonałości w postaci wyprysków, przebarwień, podkrążonych oczów itp.
Dostępny jest w 4 kolorach:
- -nr.1 - ,,Fair''
- -nr. 2 - ,,Light''
- -nr. 3 ,,Medium''
- -nr. 4 - ,,Deep''
Numer jak i nazwa znajdują się na szczycie aplikatora.
Od momentu powstania zmieniła się cena (na nieco wyższą) cały design opakowania jak i sama nazwa (na szczęście formuła i skład pozostał ten sam). Na początku to było po prostu Collection 2000 Concealer, terazniejsza nazwa to Collection - Lasting Perfection.
Jego konsystencja jest przyjemnie kremowa dzięki czemu łatwo sie go aplikuje. Natomiast trzeba rozprowadzic go zaraz po nałożeniu bo dosyc szybko zastyga, i tu jest jego secret trwałości podobno utrzymuje sie przez 16 h - napisałam podobno bo nigdy tak długo nie miałam na sobie makijazu. Osobiście moge zapewnic , że na pewno pozostaje na skórze przez cały dzień :)
Opakowanie to podłużna buteleczka w formie błyszczyka, która mieści w sobie ok. 8 ml.
Aplikator ma ścięty kształt - to w tym miejscu nabiera się porcja kosmetyku.
Ja posiadam trzy z czterech kolorów. Numer 4 ,,Deep'' jest dla mnie za ciemny nawet latem.
Jak mozna zaobserwowac na swatchach odcienie różnią sie od siebie znacząco.
- *Nr. 1 ,,Fair'' będzie pasował bladolicym kobietom o urodzie śnieżki (ja uzywam go tylko pod oczy)
- *Nr. 2 ,,Light'' ma w sobie różowe pod tony, dlatego sprawdzi się u standardowych bladzioszków czyli nasza typowa słowiańska cera (nakładam go na niedoskonałości przez większość roku)
- *Nr.3 ,,Medium'' przeznaczony jest dla osób o ciemniejszej karnacji z zółtym / oliwkowym pod tonem (stosuje go w lecie lub po użyciu samoopalacza).
Podsumowanie:
Collection 2000, Lasting Perfection Concealer to kosmetyk niezbędny w kosmetyczce każdej kobiety, która chce zakamuflować niedoskonałości. Moim zdaniem jest rewelacyjny, szczególnie, że jego cena jest bardzo atrakcyjana w stosunku do jakości. Idealnie kryje wszystko od sińców pod oczami po gigantyczne wypryski + działa na nie wysuszająco. No właśnie i to może być również jego wada..... u osób z bardzo suchą skórą nie polecam stosować go pod oczy bo może wysuszać. Przy wyborze koloru warto się zastanowić ponieważ delikatnie (około pół tonu) ciemnieje na skórze. Nie jest to bardzo widoczne, ale bardziej bystre oczko zauważy minimalną różnicę. Jego niewątpliwą zaletą jest to, że pięknie stapia się ze skorą bez pozostawiania ,,mączystego'' placka. Używam go od momentu kiedy pojawił sie na półkach sklepowych, zużyłam kilka opakowań i nie zamierzam z niego rezygnować. Jest świetny, dlatego Polecam!
Pozdrawiam
*JOY*
Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się go przetestować :D
OdpowiedzUsuńtego Ci życzę Yuki :))
Usuńostatnio przyjaciółka go zmaówiła, jestem ciekawa jak sie u niej sprawdzi, potem całkiem mozliwe, że i ja wypróbuje
OdpowiedzUsuńJest na mojej liście zakupowej. Mam ochotę na ten najjaśniejszy. Tylko tak się zastanawiam, skoro wysusza wypryski to czy sprawdzi się pod oczy ? Ba ja mam te rejony bardzo suche :)
OdpowiedzUsuńtak do konca to trudno powiedziec jak podziala na Twoją cerę Anitko, ja mam cerę mieszaną I u mi nie wyrządza ,,krzywdy''..... słyszałam że dziewczyny najpierw nakładały pod niego krem pod oczy I było ok, ale sama tego nie moge sprawdzic wiec nie mogę tego obiecać że tak będzie :)
UsuńJasne. I tak dziękuję za odpowiedź Joy. :) Trzeba będzie spróbować po prostu przy okazji, bo ten korektor to hit internetu w końcu :)
Usuń