:)
Moim zdaniem najlepsze prezenty to te od serca czyli takie, w których jest inwencja naszych starań i pracy. Dla mnie takie upominki przywołują przyjemne uczucie troski, a niedoskonałość wykonania uzewnetrznia siłę i determinację w pokonywaniu braku umiejetności przez osobę tworzącą nasz prezent :) Możę to być bukiet z polnych kwiatów, własnoręcznie ozdobiony kubek czy jak w tym przypadku domowe czekoladki :)
Jeśli jesteście ciekawi jak ja je robię to Zapraszam :)
Potrzebne składniki:
- -czekolada (nie ważne czy biała, mleczna czy gorzka byle była dobrej jakości - polecam ta z serii Tesco Finest, np. biała jest super napakowana ziarenkami wanilii)
- -dodatki tj. marcepan, suszona żurawina, orzechy , wiórki kokosowe :)
- -foremkę silikonową
- -dodatkowo opcjonalnie smakową gorąca czekoladę w proszku (polecam markę Whittard - smak Creme Brulee lub Tiramisu)
1. Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej lub mikroflówce (opcjonalnie - (ja to robie dla dodatkowych walorów smaku) dodaję gorąca czekoladę w proszku o smaku Creme Brulee)
2. Na dno silikonowej foremki układam posiekaną żurawinę....
....po czym wypełniam całość płynna czekoladą.
Jeżeli dodaję marcepan to najpierw wypełniam otwór czekoladą pozostawiając bez wypełnienia 1-2 mm do wierchu po czym zatapiam w niej kulkę.
Jeżeli chcesz żeby było widac orzech czy owoce to najpierw nałóż je po czym pokryj czekoladą.
Cudownym pomysłem jest wymieszanie białej czekolady ze sporą ilością kokosa.....
....zapewniam że taka mieszanka smakuje niebiańsko :)
Po wykorzystaniu całej czekolady....
....owijam foremkę folią spożywcza po czym umieszczam ją w zamrażarce na ok. 30 min.
Gotowe czekoladki wyjmuje z silikonowej formy.
W podobny sposób postępuje z mleczną czekoladą...
...a dla urozmaiczenia gorzkiej (kupiłam gorzką z dodatkiem mięty).... uzyłam mielonej kawy.
Aby prezent był prawdziwym prezentem trzeba go ładnie zapakować :)
Łatwym i ciekawym sposobem jest uzycie dwóch kolorowych papierów i połaczenia wstażek w podobnym kolorze.
Na środek nakładam na przemian czekoladki po czym zawijam papier tworząc dużego cukierka.
Ten prezent jest dla mojej starej friendki, z którą po latach spotkam się własnie w ten weekend :)
Mam nadzieję, że się jej spodoba i posmakuje :)
*BONUS*
Na wstępie pisałam Wam o wyjątkowosci własnoręcznie tworzonych prezentów. To zdjęcie ma już 10 lat, a przedstawia bukiet polnych kwiatów nazbieranych dla mnie przez mojego narzeczonego ( obecnie męża). Moim zdaniem jest najpiekniejszy na świecie.....i chociaż wielokrotnie dostawałam bukiety z kwiaciarni to jednak najczulej wspominam własnie ten :)
Jak Wam się podoba pomysł na prezenty z sercem??
Pozdrawiam
*JOY*
Ojej <3 Czekoladki wyglądają wspaniale, a pewnie jeszcze lepiej smakują :)
OdpowiedzUsuńSmakują równie dobrze :) szczególnie te z kokosem :)
UsuńAż mi slinka poleciała! Mniamciu :D
OdpowiedzUsuńhahah to świetnie :) w takim razie zachęcam wypróbowac pomysł :)
Usuńummm wyglądają smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńŚliczne czekoladki, wygladaja przepysznie:) a bukiet? Rewelacja jak dla mnie! :))
OdpowiedzUsuńdzieki kochana :))
UsuńŚwietny pomysł :) a czekoladki wyglądają baaardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńzapewniam że smakuja tak jak wygladaja hihi :)
UsuńAle mi smaka i chęci narobiłaś :)) Lubię takie prezenty :)
OdpowiedzUsuńw takim razie nie ma wyjscia wyprobowac pprzepis :))
Usuńw takim razie nie ma wyjscia wyprobowac pprzepis :))
UsuńWitam serdecznie obiecuje że zaglądnę do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuń