Cześć!
Przedstawiam Wam spóźnioną zawartość grudniowych beauty boxów (o co chodzi Tu).
Glossybox dostałam na początku grudnia….
…natomiast nie mogłam wcześniej wstawić tego postu ponieważ Birchbox doszedł kiedy ja już wyjechałam do Polski.
Dopiero wczoraj dzięki uprzejmości znajomego przyjechało do mnie wraz z zaległą pocztą oczekiwane pudełko.
Zacznę od Glossybox -a ponieważ doszedł jako pierwszy!
-Wilkinson Sword Intuition - maszynka do golenia. Cena za produkt 6.49 funtów
(oddałam ją do jednej z nagród w ostatnim konkursie :) )
-Dr Bronner's Magic Soaps - Pure Castile Soap - organiczne mydełko w płynie 18 w 1. Cena za pełnowymiarowy produkt 474ml 8.49 (dostałam 50ml).
-Maybelline Express Smokey Eyes Mascara - tusz do rzęs. Cena za pełnowymiarowy produkt 7.99 funtów.
-Seche Vite - lakier do paznokci. Cena za pełnowymiarowy produkt 9.95 funtów.
-Beautiful Movements Cosmetics - błyszczyk do ust. Cena za pełnowymiarowy produkt 8ml - 12 funtów (dostałam 4ml)
Teraz czas na Birchbox
-Nail Rock - ,,cekiny'' na paznokcie. Cena za pełnowymiarowy produkt 6.99 funtów.
-Alima Pure - mineralny cień do powiek. Cena za pełnowymiarowy produkt 12.50 funtów.
-Number 4 - botaniczny lakier do stylizacji włosów. Cena za pełnowymiarowy produkt 18.50 funtów (dostałam 43 ml).
-Lamilou Smooth Exfoliating Liquid - całkowicie naturalne złuszczające mydło w płynie. Cena za pełnowymiarowy produkt 22 funty (dostałam 30ml).
-Sin-Care - rozświetlające serum do twarzy. Cena za pełnowymiarowy produkt 46.50 funtów ( dostałam 5ml).
+
Gratis
-Twistband - krawat/gumka do włosów. Cena za pełne opakowanie 6 szt. 10 funtów(dostałam 1 szt.)
+
-karta podarunkowa - na kwotę 20 dolarów do wykorzystania w sklepie BAUBLEBAR.COM
Podsumowanie:
Przyznam, że czuję niedosyt. Niby oba pudełka pełne, ale miałam nadzieję, że w świątecznej edycji będzie coś Ekstra - coś wyjątkowego. Zdecydowanie bardziej w moim guście są produkty z Birchbox.
Ciekawi mnie to serum rozświetlające, które ma w sobie zmielone drobinki :) Poza tym cekiny na paznokciach mogą wyglądać cudnie. Wkrótce postaram się ich użyć i pokaże Wam co z tego wyszło :).
A wy co myślicie na temat obu pudełek??
Która z zawartości bardziej przypadła Wam do gustu??
Pozdrawiam
=Joy=xoxo
Pudełko GlossyBox bardziej przypadłoby mi do gustu chociaż...Birchbox też jest całkiem, całkiem...:-)
OdpowiedzUsuń▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
Bardzo przydatna zawartość i piękne pudełeczko:) a maskara maybelline to jeden z moich ulubionych tuszy:)
OdpowiedzUsuńCollosal, lubię go :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam okazji wypróbować maskary - czekam aż obecna się wykończy, ale przyznam że po Waszym opisie chętnie spróbowałabym jej juz - no cóż muszę byż cierpliwa haha :)
OdpowiedzUsuńhymm mi tez sie kończy tusz:) może skusze sie na ten Maybelline Express Smokey Eyes :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ;*
Dzięki :) pewnie że spróbuj ja tez go jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie glossy lepsze, może dlatego że jest w nim mój ulubiony tusz do rzęs. :)
OdpowiedzUsuńKurcze i masz babo placek.. zamowilam birchboxa w listopadzie, ale stwierdzilam ze wole miec jakis pelnwymiarowy produkt i zrezygnowalam z sybskrypcji.. mysle nad glossy, ale jak widze to te produkty takie sobie..
OdpowiedzUsuńbralas moze kiedys box Latest In Beauty?
nigdy nie próbowałam Latest In Beauty… chetnie mu sie przyjrzę bliżej może zamienie któres z obecnych pudełek :)
OdpowiedzUsuń