Zapach kobiety - Chanel - Chance - opinia/recenzja

Witajcie kochani!

Dzisiaj w serii ,,Zapach kobiety''(o co chodzi Tu ) moja opinia na temat perfumy Chanel - Chance.

 Moja ocena to nr.2.

Nuty zapachowe:

• Nuta głowy: cytrusy, różowy pieprz, ananas
• Nuta serca: hiacynt, jaśmin, irys
• Nuta bazy: wetyweria, paczula, wanilia, białe piżmo

Ten zapach to dla mnie szalony, optymistyczny koktajl w szykownej odsłonie. Złożony z lekkich, a zarazem mocnych nut cytrynowo - kwiatowych  z gustownym przysposobieniem nut bazy.

Cała  historia Chanel Chance zaczyna się od cytrusów i ananasa z dodatkiem różowego pieprzu. Tworząc aromat odrobinę suchy, pikantny, a tym samym świeży w bardzo eleganckiej, zmysłowej odsłonie. Kolejnym etapem jest harmonijne kwiatowe połączenie irysa i hiacynta z przyjemnie zbalansowanym tchnieniem czystej wytwornej woni jaśminu. W ostatnich nutach wyczuwamy białe piżmo i wanilię, które dodają głębi, ciepła w szykownej czarującej oprawie.

Ta całość to kapryśny eliksir dla kobiet młodych jak i dojrzałych lubiących elegancję w mniej poważnym i nie sztywnym wydaniu. Ponadto trwają na skórze wiele godzin, dlatego trzeba uważać przy aplikacji. W mniejszej ilości zachwycają w większej duszą.

Perfumy zostały stworzone w 2003 roku przez wybitnego perfumiarza Jaques -a Polge.

Flakonik to prosta elegancja, z której słynie Chanel. 

Okrągła płaska buteleczka ze srebrną oblamówką wokół to nie przypadek. Ma ona przypominać koło fortuny, wewnątrz którego dominuje fala skrajnej świeżości wymieszanej z nutami kwiatowymi w sensualnej pikantnej kompozycji.

*Chanel to Twoja szansa… nie zmarnuj jej!*

Tak były reklamowane przedstawiam dwie wersje:

-Pierwsza - Tu
-Druga - Tu

Czy znasz/lubisz Chanel Chance??

Pozdrawiam

=Joy=xoxo