Olive Way - Hydrating Face Mask - opinia / recenzja

:)

Czy pamietacie jak kilka miesięcy temu byłam w Grecji ( Tu) ( P.S Tęsknie za Kreta było cudownie ). Z morza wspaniałosci kulturowych i kulturalnych wydobyłam równiez pare perełek kosmetycznych m.in. nawadniająca maske do twarzy. To był idealny czas by ja testowac w róznych warunkach od piekielnego lata az po deszczową jesień, zimę ( jak narazie na mrozy sie nie zanosi hahah).

Kosmetyk ten ma intensywnie nawilżać, odswieżac ( dzieki wyciagowi z ogórka), a tym samym dostarczac niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania lipidów (olejek jojoba i awokado). Ponadto ma sprawic, że skóra stanie sie miękka i odzywiona ( oliwa z oliwek, prowitamina B5, masło shea, wit. E, aloes, wyciag z nagietka).

Kosmetyk zawiera 95% naturalnych składników, które w większości sa organiczne. Ponadto ma pH neutralne dla skóry i jest przystosowany dla wegetarian.

Na pewnie NIE znajdziemy w nim:

• -oleju mineralnego
• -parafiny
• -silikonów
• parabenów
• -glikolu propylenowego
• -SLES / ALES
• -sztucznych barwników
• -alkoholu
• -retinolu

Opakowanie to tuba z miekkiego plastiku z nakretka, która miesci w sobie 40 ml.

Podsumowanie:

 Na kosmetyk Olive Way - Hydrating Face Mask namówiła mnie pani ekspedientka w jednym ze sklepów na deptaku w Chanii. Przyznam, że miałam na oku cos innego, lecz owa pani zapewniła mnie, że ten produkt jest znacznie lepszy, wiec stwierdziłam, że w takim razie musze go wypróbować.

Jego konsystencja  jest zbita, a tym samym kremowa. Zaraz przy kontakcie ze skórą zmienia postać na bardziej płynną po czym szybko sie wchłania pozostawiając  satynowa powłokę. Przyznam, że bardzo przypomina mi maseczke Nuxe (Tu ) z ta róznicą, że ta jest bardziej treściwa/ mocniej nawilża, lecz nie możemy stosowac jej na powieki, ani pod makijaż. Jest bardzo wydajna, a jej zapach jest praktycznie niewyczuwalny. Przyjemnie mi się jej uzywa, choć nie na tyle bym robiła wszystko by znów ja zdobyć. Na pewno, po jej wykończeniu miło będe ja wspominać :)

Pozdrawiam

*JOY*