piątek, 7 listopada 2014

Ulubieńcy Pażdziernika u JOY` :)) - 2014 :)

Cześć dziewczynki :)
Dzisiaj przychodzę z ulubieńcami pażdziernika....
 Tak naprawdę jest więcej kosmetyków, które w tym momencie używam i w bardzo przyjemny sposob umilają mi życie, ale postawiłam na te, o których pomyślałam od razu -tak wiem  jest ich sporo no, ale cóż ja na to poradzę hihi :)
Powróciłam do mojej paletki UD - Naked 2, z której głównie ostatnio używam cienia o nazwie ,,YDK''
Tak wygląda on na skorze....jego kolor to beżowy brąz w ciepej tonacji z metalicznym wykończeniem.
Jakiś czas temu pisałam, że katuję się ,,Izotekiem'' tak, więc moja skora wymaga MEGA nawilżania.
Do uzyskania optymalnej pielegnacji używam na noc przed kremem kilka kropli olejku Marula ( żródło wit.C, jednonasyconego kwasu oleinowego, antyoxydantow), ktory jest lepszą wersją olejku arganowego ( ma o wiele lepszą przyswajalność i wchłanialność niż olejek arganowy - ponadto marula to coś w rodzju suchego olejku, który skóra ,,wypija'' bez pozostawiania tłustej powłoki) w końcowki włosów też mi się zdarza, ale nie robie tego systematycznie..
Na dzień pod krem stosuję Hydraluron (recenzja Tu ), a krem który używam w tym momencie to Lancôme Hydra Zen Neurocalm (jest przeznaczony do cery suchej (moja to mieszana), ale teraz podczas tej kuracji skóra domaga się więcej nawilżenia i taki zestaw sprawdza się w tym idealnie.
Bardzo dużym zaskoczeniem okazało sie masełko to stop ( z Rossmana) Fuss Wohl, które ma treściwą konsystencję, przyjemnie nawilża i co ciekawe bardzo szybko się wchłania. Jego zapach limonka z miętą to dużo lepsze połaczenie niż sama mięta, która jest zazwyczaj nie do zniesienia (przynajmniej dla mnie).
Jeśli chodzi o dłonie to krem  L'Occitane jest moim nieodłącznym ulubieńcem...
Szybko się wchłania, nawilża, ma zgrabne wygodne / poręczne opakowanie, które zbędnie  nie zabiera miejsca w torebce. W tym sezonie były (jak co roku) 4 kemy do wyboru jako gratisowy dodatek w magazynie ,,Marie Claire'' - zapas zrobiony, a pierwszy w użyciu jest ten o zapachu wanilii.
Moją ulubioną bazą pod cienie był M.A.C - Paint Pot w kolorze ,, Rubenesque''
Łatwo się rozprowadza, zastyga na powiece przez co moze być stosowany jako cień lub baza pod inny kolor, aby uwydatnić odcień i przedłużyć trwałość.
Jego kolor to metaliczne pastelowe brzoskwiniowe złoto.
Eyeliner nakładam ponownie pędzelkiem Hakuro H85, brzwi wypełniam jednym z moich  trzech ulubionych do tego celu produktow (najszybsza aplikacja) Catrice Eyebrow mój jest w kolorze 020 ,,Date with Ash-ton'' -  jest świetny natomiast nie bede sie rozwodzic z opisem bo planuję stworzyc post z nim w roli głownej.
Metalowy pilniczek do paznokci...
...wiem że dookoła każdy nas przekonuję, że nie powinno się używac takich pilniczkow bo strzepia paznokcie przez co sie łamia, ale ja mam na to inna teorię....
 Bedąc nastolatką podbierałam metalowy pilniczek  siostrze (może co poniektore z Was będą pamietać te pilniczki z czerwoną, białą lub zielona plastikową rączką  hihi )i musze nie skromnie przyznac, że od tamtych czasow stan moich paznokci nie ulegl pogorszeniu. Przyznam, że był moment kiedy pozbyłam się metalowego pilniczka  na rzecz ,,zdrowszej / lepszej'' wersji  papierowej, ale stierdziłam, że one bardzo szybko się zużywają, co nie jest dobre dla mojego czasu i budżetu (miałam ich conajmniej kilkanaście) - i tak oto kilka miesiecy temu kupilam ponownie metalowy pilniczek, ktory  spisuję się świetnie. Jak widać w postach z lakierami - moje pazurki mają się bardzo dobrze.
 Moim zdaniem nie zawsze warto wierzyć i ślepo podążać za trendami i tym co narzucają nam inni.....metalowy pilniczek to świetny przykład, bo jak wiemy będzie on nam służył ,,dożywotnie''  (w przeciwieństwie do papierowego) co zapewne nie podoba się producentom (brak ciągłego zysku )
Ostanim ulubieńcem jest taka o to pyszna przekąska. Jej skład jest bardzo przyjazny tzn. jest w niej tylko mąka pełnoziarnista (57%), ser (13%), pestki dyni (10%), oliwa extra virgin (3%), płatki owsiane i nasiona słonecznika (3%), siemie lniane (3%), sezam (2%), sól morska i drożdze. - czyż to nie wygląda dobrze ??? Organiczne bez chemii i przepyszne. Firma Dr. Karg's produkuje to cudeńko, a znalazł je przypadkowo mój mąż (Mr.T :)) w supemarkecie :) - jestem z niego dumna :)
 
Co u Was zasługuje na miano ,,ulubieńca'' ostatniego miesiąca??
 
Pozdrawiam
 
*JOY*

14 komentarzy:

  1. bardzo lubię pestki dyni, więc i ja bym coś takiego schrupała :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam dzisiaj detox 24h I nic nie jem (ale tez bym chetnie cos schrupala hihi)

      Usuń
  2. Nie miałam żadnego z Twoich ulubieńców, ale paletka mi się bardzo podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki piękny odcień Paint Pota!

    OdpowiedzUsuń
  4. Może faktycznie demonizują te metalowe pilniczki. Moja mama tylko takich używa, a paznokcie ma takie, że tylko pozazdrościć. Fajni ci Twoi ulubieńcy. Olejek marula mam na liście zakupowej, bo sporo o nim ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie jednak oldschool rzadzi :)) fajnie ze olejek masz w zamiarze zakupu - warto wyprobowac ja tez sie skusilam na niego pod wplywem popularnosi I nie zawiodlam sie (jak cos zawsze mozna zuzyc do wlosow ) :))

      Usuń
  5. a ja się przerzuciłam na szklane pilniczki - z pyłem diamentowym - jednorazowa inwestycja, ale służy mi jeden już 6 lat, mojej mamie 8. nie tępi się, nie psuje i o dziwo tyrany w torbie się nie potłukł, do tego nie niszczy paznokci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam juz szklany pilniczek - byl ok, ale ja zamiast podcinania spiłowuje ,,nadmiar'' I szklanym po prostu to trwalo za dlugo - tylko tyle moge mu zarzucic :))

      Usuń
  6. Fajna przekąska, sama bym schrupała ;))) Mówisz, że to masełko do stóp fajne? to sobie wezmę następnym razem, bo krem mi się skończył.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo fajne sama bylam w szoku bo kupilam go pod wplywem chwili - jeszcze poprobuje go ,,chwilke'' I na pewno stworze osobny poscik :))

      Usuń
  7. szczerze powiedziawszy nie mialam zadnego z tych produtów :)

    OdpowiedzUsuń