środa, 11 lutego 2015

Grzaniec czyli przepis na domowe grzane wino :)

:)
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem fanką dobrego czerwonego półwytrawnego wina, a w zimowe wieczory często dopieszczam się swoiskim grzańcem, ktory kojarzy mi się z górami i naszymi corocznymi wypadami na snowboard to tego ciepło kominka i mmm.... jestem w zimowym niebie, ale już schodze na ziemię i pokaże Wam moj sposób na ten aromatyczny procentowy napój.
Potrzebne składniki (porcja dla 4 osób):
  • -butelka czerwonego półwytrawnego wina
  • -2 grube plastry pomarańczy
  • -6 łyżek brązowego cukru
  • -1 łyżeczka cukru waniliowego
  • -2 gwiazdki anyżu
  • -2 kawałki kory cynamonu
  • -kilka gożdzikow
  • -skórka z cytryny
  • -szczypta kardamonu
  • -kilka ziaren jałowca
1. Zaczynam od wina.... najlepiej żeby było półwytrawne.... Jezeli wybierzesz wytrawne to trzeba dodać więcej cukru - domowy swojak to juz całkiem rarytas :)
2. Wino przelewam do rondelka i podgrzewam na małym ogniu
3. Teraz przygotowuje przyprawy.....
Gożdziki wbijam w miąższ pomarańczy. Cytrynę obieram tak aby skórka była bardzo cienka (aby było jak najmniej białej gorzkiej części)
Ważne jest dokładne wyszorowanie wcześniej cytrusów.
4. Wszystkie przyprawy umieszczam w winie.....
.....następnie dodaję cukier waniliowy...
.....i brązowy cukier. Gotuję na małym ogniu przez ok. 10 min pamiętając by nie doprowadzic do wrzenia.
5. W szklaneczkach umieszczam kawałki pomarańczy z gożdzikami...
...po czym przelewam gorące wino.
Przyprawy najlepiej odcedzić na sitku, ale ja lubię zostawic jako elemant dekoracyjny anyzowe gwiazdki :)
 
Lubicie grzańca?? proponuje obchodzić się z nim ostrożnie bo jak wiecie podgrzany alkohol szybciej wchodzi w głowę hahaha :)
 
Pozdrawiam
 
*JOY*

2 komentarze:

  1. Uwielbiam grzańca ale idę na łatwiznę i kupuję gotowce do podgrzania, dodaję tylko cynamon i pomarańczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi tez sie zdarza iść na skróty chociaż domowy smakuje mi o wiele bardziej :)

      Usuń