Cześć :)
Wybiła godzina ,,Zero'' czyli Halloween.....
Co roku staram się stworzyć nowe dyniowe straszydło, w tym roku padło na Jacka z ,,Nightmere Before Christmas''
W zeszłym sezonie pisałam o historii / tradycji Halloween jak i wstawiłam zdjęcia poprzednich ,,dyniowatych'' - jeśli chcesz zerknąć to link jest Tu
No to zaczynamy wycinanie krok po kroku...
Nie byłabym sobą gdybym nie wydrążyła miąższu :)) - zrobiłam z niego puree (dodaję do smoothie)
Odpadków też było sporo...
I gotowe....
Tak wygląda w dzień...
....wieczorem.....
....i w nocy.....
Dynia gotowa..... i mimo, żę nie spędzamy (z Mr. T) tego ,,święta'' szczególnie (siedzimy w domku - no może jakieś winko i ,,straszny'' film wieczorem) to lubię tą całą otoczkę wokół. Z samego rana byłam w sklepie i natłok czarownic / superbohaterów itp. bardzo poprawił mi humor - lubię czasem powariować, mam duży dystans do siebie, więc nie mam najmniejszego problemu żeby się przebrać np. za wampirzycę hahah - ,,Jak to mówi moja przyjaciółka ,, Trzeba wariować żeby nie zwariować'' - całkowicie się z nią zgadzam.A Wy jakie plany macie na dzisiejszy wieczór??? Wycinacie dynię?? Siedzicie w domku?? A może jakaś impreza w planch??
Pozdrawiam
*JOY*
Super jak zawsze piękna dynia :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie wybieram się na halloweenowe
Zakupy . Pozdrawiam miłego dnia ;)
dzięki :) mam nadzieję że zakupy się udały - miłego wieczoru :)
Usuńfajna dynia, u mnie dzisiaj będzie tylko kawa dyniowa :)
OdpowiedzUsuńto super :) uwielbiam sezonowe frykasy, gdyby były dostępne cały rok nie smakowałyby tak bardzo :)
Usuńsuper, świetnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
UsuńOooo jak super :)
OdpowiedzUsuńfajnie że Ci się podoba :))
UsuńDynia rewelacyjna i też lubię tą całą otoczkę i poprzebierane dzieciaki które chodzą po cukierasy :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuń