Cześć kociaki :)
Mój Birchbox dotarł kilka dni temu, więc najwyzszy czas odkryć jego zawartość:)
Apropo Glossyboxa to jak narazie nie dostałam pudełka wiec mam nadzieje, że stare zamieszanie jest juz definitywnie zakończone :)
- Korres - Santorini Vine Shower Gel - żel pod prysznic o świeżym owocowym zapachu i 86,7 % naturalnym składzie. Cena za pełnowymiarowe opakowanie 8 funtów ( dostałam 40 ml).
- Amika - Nourishing Mask - izraelska naturalna maseczka do włosów z olejem z owoców rokitnika. Cena za pełnowymiarowe opakowanie 19.99 funtów ( dostałam 20 ml).
- Arrow - Boost Color Enhancing Lip Balm - balsam do ust bez parabenów i całkowicie wegański. Cena za pełnowymiarowy produkt 11 funtów.
-ModelCo - More Brows - tusz do brwi w kolorze medium/dark. Cena za pełnowymiarowy produkt 13 funtów.
- Crea-m - Antiaging Serum - producent twierdzi, że to serum do twarzy, które sprawia, że po jego uzyciu wyglądamy jak z Instagramowym filtrem. Cena za pełnowymiarowy produkt 33.90 funtów ( dostałam 10 ml).
-Birchbox Accessories - gumki do włosów
Podsumowanie:
Moje odczucia odnośnie marcowego Birchbox-a są mieszane, a mianowicie z jednej strony kazdy z tych produktów jest bardzo przydatny i trafia w mój gust z drugiej zaś czuje niedosyt...... niby są dwa produkty pełnowymiarowe (pomadka i tusz do brwi), lecz przyznam, ze wolałabym dostać jeden pełnowymiarowy produkt do pielegnacji w zamian tych dwóch. Moze to moje czepialstwo, ale nie jestem całkowicie ukontentowana z owego beautyboxa :)
Dajcie znać jaka jest Wasza opinia??
Pozdrawiam
*JOY*
Dla mnie pudełko jest trafione :) Chętnie przetestowałabym wszystkie produkty a gumki są urocze :)
OdpowiedzUsuń