sobota, 15 czerwca 2013

Relax - czyli ładowanie akumulatorów :)

Hej!
Uwielbiam  gdy nadchodzi weekend  wtedy mogę się odprężyć i spędzić chwilę sama ze sobą skupiając uwgę  na rzeczach, które lubię robić.



Tego wieczoru mam ochotę na pyszną herbatkę, ciacho i dobrą lekturę, a  intymne chwile spędzę  z  Williamem Styronem i jego esejem o depresji ,,ciemność widoma''



Pewnie jeszcze tego o mnie nie wiecie, ale....
...lubie ludzi -  intrygują mnie - niesamowite jest to, że każda osoba jest inna, każda przeżywa swoją życiową historię inaczej, każda z osób kieruje się czymś innym w podejmowaniu decyzji życiowych - mamy inne przyzwyczajenia, inne wartości, inne poglądy na świat, inne uczucia. A ja chcę je poznawać  - Choć Troszkę - zagłebić się w tajemnicy ludzkiego umysłu - dlatego m.in zdecydowałam się na zakup tej właśnie książki....


,,Ciemność widoma'' Williama Styrona to historia o cierpieniu duszy, przejmujący osobisty portret choroby psychicznej autora.

,,Opowieść porusza nas do głębi; ale nie tchnie beznadzieją. Czujemy się podniesieni na duchu dzięki przeżyciu czegoś w rodzaju katharsis''
(krótki fragment opisu na odwrocie książki)


Chwila dla siebie i chwila na wewnętrzne refleksje uspokaja mnie i sprawia, że czuję się bezpiecznie :)


A tu mały sekret :) to jest coś co ma dla mnie dużą wartość sentymentalną - zakładka do książki, którą kupiłam w podróży poślubnej -  jest ze mną do dziś :) ( okleiłam ją taśmą przezroczystą , żeby przetrwała przy moim boku jak najdłużej ) :)


A co Wy lubicie robić w chwilach tylko dla siebie??
Pozdrawiam
 i życzę miłego weekendu kochani :)

=Joy= xoxo






2 komentarze:

  1. Ja w wolnych chwilach uwielbiam ploteczki z moją przyjaciółką i wtedy ładuję swoje akumulatory;)

    OdpowiedzUsuń