piątek, 29 listopada 2013

Bicester Village

Cześć kochani!
  Bicester Village to miasteczko - wioska w Wielkiej Brytanii, a dokładnie w hrabstwie Oxfordshire skupiająca sklepy outletowe najwyższej rangi światowych projektantów tj.: Burberry, Chloe, Gucci, Ted Baker, Mulberry, Jimmy Choo, Ugg, Vivienne Westwood i wielu innych.
Miejsce jest szczególnie wyjątkowe, ponieważ cała oprawa sklepów jest w uroczym, czystym, eleganckim i dopracowanym, w każdym szczególe klimacie.
 Są wiszące kosze z kwiatami, ławki z kocykami i poduszkmi, a w każdym sezonie tematyczne dekoracje.
(dekoracje na sezon jesienny)
(po lewej zdjęcie ubranego drzewka - zrobione przy 1-wszej wizycie/ po prawej przystrojone na sezon zimowy)
(świąteczno-zimowa dekoracja)

Toalety są przestronne, bardzo zadbane, a co ciekawe przy umywalce znajdziemy mydełko w płynie jak i krem do rąk bardzo dobrej jakości - dlaczego tak nie może być wszędzie :)
Mimo, iż w sklepach i na deptaku Bicester Village czujemy się swobodnie i luźno to na parkingach (których jest naprawdę dużo) ciężko znaleźć wolne miejsce.
Warto wybrać się tam osobom z grubym portfelem na zakupy wysokiej klasy ze zniżkami do -60% ceny oryginalnej. Ci z cienkim portfelem, ale pasją do mody też są mile widziani, ponieważ mogą przyjrzeć się z bliska - dotknąć - przymierzyć ubrania ulubionych projektantów mody widywane dotąd w Harpers Bazaar lub Fashion Tv.
W Bicester Village podoba mi się również to, że oprócz zakupów kosmetyczno- odzieżowych można spędzić tam dzień w bardzo miły sposób.
 Są rozmaite kawiarnie, stoisko z naleśnikami na słodko lub słono, można zjeść też pyszne gofry i lody, a co najlepsze skosztować kuchni słynnego Jamiego Olivera w przystępnych cenach…
Skusiliśmy się na pyszną kanapeczkę m.in. z wołowiną - napewno spróbuje ją odtworzyć w domu :)
Pierwszy raz byliśmy tam ze znajomymi (w okresie wczesno-jesiennym/stąd też zdjęcia porównujące dekoracje) raczej jako obserwatorzy do zaznajomienia się z nowym miejscem, choć nie obyło się bez małych zakupów :)
Drugi raz był niedawno, a pojechaliśmy tam w konkretnym celu, a mianowicie po mój prezent urodzinowy, który dostałam od ukochanej i najbliższej mi osoby :* :)
Chcecie zobaczyć co było w środku… :)
Bicester Village to nie jest miejsce, w którym mogę robić częste zakupy, ale od czasu do czasu lub w wyjątkowych okolicznościach (takich jak tegoroczna) to idealne miejsce na wymarzone zakupy/prezent w przystępniejszej cenie :)

Pozdrawiam

=Joy=xoxo

4 komentarze: