:)
Sleek ,,Santorini'' to róz z kolekcji Monaco z 2011.
Kolor kontrowersyjny i nie dla każdego, ale zapewniam, że warto dać mu szansę :)
Jedno jest pewne róże marki Sleek to inwestycja na lata.
Nigdy wcześniej nie używałam różu o tak mocnej pigmentacji.
Sama struktura jest mocno sprasowana, dlatego kosmetyk nie jest sypki ani kredowy.
Opakowanie jest bardzo zgrabne, wykonane z dobrej jakości matowego plastiku. Wewnątrz znajdziemy lustereczko. Gramatura produktu to 8g.
Kolor to soczysta fuksja o chłodnym odcieniu.
Moim zdaniem kosmetyk idealnie sprawdzi się u większości osób pod warunkiem, że zostanie poprawnie zaaplikowany.
Ja lubię go nakładać kiedy mam makijaż w chłodnej tonacji lub wyglądam na zmęczona ,,nie wyraznie''. Odrobinka na policzkach sprawia, że wyglądam świeżo i zdrowo :)
Ostrzegam, że róże Sleeka to wyzwanie trzeba nakładać je ,,lekką ręką'' i tylko po subtelnym muśnieciu pędzlem produktu. W innym wypadku możemy narobić sobie plam lub stworzyć makijaż w stylu rosyjskiej laleczki hehe :)
Jaka jest Wasza opinia na temat różu Santorini??
Pozdrawiam
*JOY*
Boski odcień! <3
OdpowiedzUsuńja też go lubię :))
UsuńRzeczywiście wygląda "niebezpiecznie", sama jeszcze takiego różu nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńjest odwazny to fakt:)
UsuńMam kilka produktów marki Sleek i bardzo je lubię :) Na ten róż czaję się już od jakiegoś czasu. Kolor jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńjest wyjatkowy nie pozalujesz :)
Usuńciekawy odcień. to bardzo dobra marka, na pewno wypróbuję :) pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńmoze nie wszystko ale wiele produktow Sleeka warto miec :)
UsuńJest mooooc:) ja zdecydowanie wolę róże w ciepłej tonacji, tylko czasem w zimie skuszę się na jakiś chłodny;)
OdpowiedzUsuńja nakładam roż pasujacy do stroju i make upu :)
UsuńKolor piękny jednak ja nie mogę sie przekonać do różów :o
OdpowiedzUsuńjesli nie lubisz rozu to ten bylby dla ciebie zabojstwem hihi :)
UsuńPowiem szczerze - bałabym się go :)
OdpowiedzUsuńnie dzwiwie sie pigmentacja jest naprawde mocna ale wszystko kwestia sprawy
Usuń