Zapach kobiety - Nina Ricci - Ricci Ricci - opinia/ recenzja

Cześć :)

 Dzisiaj kolejna propozycja w serii ,,Zapach kobiety'' (jak to się zaczęło Tu)

Nina Ricci - Ricci Ricci to wybór na jesień i zimę.

Stworzyli go dwaj wybitni perfumiarze Aurelien Guichard i Jacques Huckier w 2009 roku.

Moja ocena to nr.1.

Nuty zapachowe:

• Nuta głowy: rabarbar, bergamotka
• Nuta serca: Ipomoea alba, tuberoza, róża centifolia, piwonia
• Nuta bazy: paczula, drzewo sandałowe

Całość to gęsty słodko - gorzki nektar o głębokim tajemniczym wykończeniu.

Pierwsze nuty to soczysty, kwiatowy, dojrzały rabarbar, który nadaje lekkości mocnej skąd inąd kompozycji.

Bergamotka, piwonia, tuberoza i róża centifolia to akordy dominujące w całym odurzającym akompaniamencie rozkwitających nut serca.

Elegancji i zdecydowania dodają paczula z domieszką drzewa sandałowego.

Niewątpliwie połączenie tych komponentów to ciężka wręcz zamszowa mieszanka dla kobiet zmysłowych, uroczych, a tym samym silnych.

Flakonik piękny gradientowy w kolorze burgundu.

Metaliczna kokardka wskazuje na skrywane wnętrze - masywne z domieszką lekkości.

Buteleczka wykonana skrupulatnie i w dobrym guście.

Nina Ricci - Ricci Ricci to jeden z moich topowych zapachów, do którego na pewno będę powracać.

*Wielokrotnie mając ją na sobie słyszałam komplementy - I nie tylko od mężczyzn :) *

Tak były reklamowane Tu

Czy znasz/lubisz zapach Nina Ricci - Ricci Ricci??

Pozdrawiam

=Joy=xoxo