czwartek, 28 maja 2015

Rossmann - Lilliputz - tabletki do kąpieli :)

Cześć kociaki :)
Dzisiaj mam małe co nieco dla tych co lubią długie, relaksujące kąpiele w wannie :)
Zawsze kiedy jestem w Polsce to wybieram się do różnych drogerii i buszuję po półkach sklepowych w poszukiwaniu nowych kosmetyków. Ostatnim razem jedną z rzeczy, które wybrałam były musujące, pachnące i barwiace tabletki do kapieli. Mimo iz są przeznaczone dla najmłodszych to stwierdziłam, że i ja wypróbuje - bo czemu nie....
 Pomyślałam ,, Może okażą się tańszym zamiennikiem Lusha''.
Tabletki przypominaja popularne witaminy musujace i podobnie zachowuja sie w wodzie.
W opakowaniu znajduje się 10 sztuk.
Dostępne są trzy rodzaje:
  • -czerwony - o zapachu truskawek
  • -niebieski -jagodowy
  • -fioletowy - owoce leśne

Nalezy pamietać by aplikowac je suchymi dłońmi w innym wypadku mokre paluszki zostana mocno zafarbowane
Pachna przyjemnie jak niczym słodkie dropsy owocowe :)
Zalety produktu:
  • -nie barwi wanny
  • -nie wysusza skóry
  • -zawiera ekstrakt z melisy
  • -cena

Jak widać po wrzuceniu tabletki ....
.....woda natychmiast sie barwi  pozostawiając mocny soczysty kolor i delikatny owocowy zapach.
Nie próbowałam niebieskiej wersji. Natomiast jeżeli chodzi o te tabletki to wystarczy jedna fioletowa by uzyskać mocny kolor w całej wannie i 2 czerwone by kolor był satysfakcjonujący :)
Podsumowanie:
Tabletki kapielowe  Rossmann z serii Lilliputz to całkiem fajny gadżet. Niestety nie jest to samo co Lush, ale aż tak wielkiej przepaści miedzy nimi nie ma. Daja mocny kolor, który nie jest toksyczny, bo to barwnik spożywczy. Osobiście wolałabym by zapach był nieco mocniejszy. Nie jest to coś bez czego nie da się żyć, ale z pewnością  może być to dodatkowy atut długiej relaksujacej kapieli :) Polecam:)

Pozdrawiam

*JOY*

8 komentarzy:

  1. Ciekawy dodatek, rossmanna często omijam łukiem, nie widziałam ich tam nawet :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jak juz jestem w Rossie to długo tam buszuję, w końcu muszę nadrobić zaległosci heheh :)

      Usuń
  2. Fajne, chyba też się skuszę. Tylko znając mojego Małża może zechcieć je wypić, bo on zawsze ma jakieś cholerstwa w tabletkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahhah to faktycznie musisz to przed nim schować :))

      Usuń
  3. Pierwszy raz je widzę :) Chętnie wypróbuję wszystkie trzy rodzaje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda jak coś do picia, zwłaszcza po wczorajszej imprezie zachęca do konsumpcji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah no tak po imprezie to faktycznie mozna się pomylic :)

      Usuń