czwartek, 16 lipca 2015

Ulubieńcy czerwca 2015 :)

Cześć kociaki :)
Wiem wiem trochę póżno Ci Ulubieńcy czerwca, ale robie co mogę, by ogarnąć wszystkie obowiążki hihi :)
Tak czy inaczej jak to mówią ,,lepiej pózno niż wcale'' - przechodzimy do rzeczy....
-Hollister ,,Silver Strand Beach'' - mgiełka zapachowa.
Cudowna! miałam ją na sobie przez 90% czerwca. Jest wspaniała....świeża, multiwitaminka - co najmniej 10 osób pytało mnie czym pachnę :)) - cóż mogłabym dodać wiecej :)
- Burts Bees - Radiance - facial cleanser with royal jelly - najlepszy i najszybszy krem/żel do mycia twarzy. Świetny skład + kapitalnie i w oka mgnieniu zmywa z twarzy wszystko łącznie z makijażem.
-Bath&Body Works ,,Caribbean escape''- żel antybakteryjny do dłoni. Produkt ,,must have'' szczególnie dla osób poruszających się komunikacją miejską. Pachnie wspaniale - egzotycznie - kokosowo - kwiatowo :)
-Holika Holika - Dazzling Sunshine - krem z filtrem przeciwsłonecznym SPF 45. 
Cytrusowy zapach, nawilża, ma kolor przypominający podkład dzięki czemu nie bieli tak jak standardowe filtry.
-Laura Mercier - Face Illuminator ,,Spellbound'' - kultowy rozswietlacz - ,,zdobyłam i zwyciężyłam'' - efekt na twarzy oszałamiający
-Kevin Aucoin - Sculpting Powder - bardzo naturalny w wyglądzie bronzer o popielato - brązowym podtonie.
-Primark - gumki sprężynki - śmieszne i urocze, a dodatkowo delikatniejsze dla włosów :)
- Wedel - Karmelove - pierwsza czekolada, którą uwielbiam - Wedel czyta mi w myslach bo stworzył jak dla mnie najlepsza wersję czekolady czyli całkowicie karmelowa - yummy yummy - wykorzystuję ją w kuchni  na wiele sposobów :)
-Camila Lackberg - czerwiec był owocnym miesiącem czytania (codziennie 3 godziny w trasie, drogę wykorzystywałam w pożyteczny sposób) - oprócz tych ksiązek przeczytałam kilka  innych mniej mrocznych typu ,,Tajemniczy ogród'' Frances Hodgson Burnett, ale jednak kryminały są moją słabością, dlatego to one zasługuja na miano ulubieńców.
Powróciłam do Camili Lackberg, bo lubię jej styl pisania, a książki mimo iż z gatunku ,,ciegieł'' to czyta się je bardzo szybko i przyjemnie. W czerwcu przeczytałam 3 z różnych serii ,,Syrenka'', ,,Latarnik'', ,,Kamieniarz'' - bardzo polecam :)
-Marks & Spencer - ciasteczka w amerykańskim stylu. Jeżeli lubiecie bardzo mokre i mocno aromatyczne brownie to te ciasteczka sa dla Was - nieziemsko pyszne, wręcz rozpływające się w ustach - dobrze, że sprzedawane są tylko po 4 sztuki bo mogłoby się to dla mnie zle skończyć heheh :)
-Loslandifen - rockowe szpilki......były prezentem i to super trafionym 

To juz wszyscy moi czerwcowi ulubieńcy...... W Lipcu nadaj używam, kilku z nich ( krem z filtrem, żel do twarzy, żel antybakteryjny), więc zapewne nie pojawia się juz w Ulubieńcach Lipca, ponieważ nie chce się powtarzać - co nie znaczy, że zamieniłam je na cos innego :)

Pozdrawiam

*JOY*


4 komentarze:

  1. Bath&Body Works marzy mi się oda dawna, szkoda tylko że w Olsztynie nie ma tego sklepu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda że nie mozna zamawiać online :) mysle ze wszyscy byliby zadowoleni a i ja pewnie bym sie skusila hehe :)

      Usuń
  2. Ten krem/żel do mycia twarzy chętnie bym poznała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na czasie postaram sie zrobic o nim recenzje - warty uwagi :)

      Usuń