poniedziałek, 17 sierpnia 2015

ULUBIEŃCY LIPCA 2015

Hej kociaki :)
Jestem jestem ....w końcu..... i mam nadzieję, że szybko uda mi się nadrobić zaległośći :) Wakacje pochłonęły mnie do reszty, więc nie ma mnie za wiele na blogu, ale obiecuje, że wkrótce postaram się nadrobić zaległości :)
Jak zwykle czas biegnie szybko, ale w tym roku szczególnie szybko uciekają wakacje, dlatego warto mieć kilka pewniaków którzy umilą i ułatwią funkcjonowanie każdego dnia :)
- Longchamp - torebka ideał.....
 Mam ją od jakiegoś czasu i najcześciej ją ,,ekspoatuję'' :) Jest lekka, poręczna, choć mała to bardzo pojemna, łatwo się czyści i pasuje do większości outfitów.
Ponadto można ja wygodnie złożyć. Ja mam wersję mini i na pewno zakupię podobną w dużej wersji na jesień :)
-Rimmel - Vinyl Carat - przezroczysty błyszczyk z milionem drobno zmielonych srebrnych drobinek. Miałam go już kilka lat temu to moje drugie opakowanie....
Na ustach cudownie soczyście lśni (szczególnie w słońcu) niepozorny - wyjątkowy :)
-Maybelline - instant eraser concealer - lekki korektor pod oczy. Ukrywa niedoskonałości, świetnie stapia się ze skórą, lekka konsystencja.
-L'Occitane Pivoine Flora Shimmering Oil - suchy olejek do ciała (recenzja Tu ).
(niestety już wykończony do ostatniej kropli)
- Bielenda -  CC Magic Nails, Serum z olejkiem marula do regeneracji skórek i paznokci 10 w 1.nwilża, wygładza i odżywia skórki i paznokcie:)
- Benefit - Coralista (recenzja Tu ) i Georgia (recenzja Tu ) - nie jest to ,,must have'' jak i mój ulubiony kosmetyk ever, lecz znalazłam na niego sposób, a mianowicie nakładam go delikatnie na całą twarz by ją lekko zmatowić, a odbijające się drobinki sprawiają, że skóra w tak upalne dni nie wygląda ciężko i matowo, tylko świeżo i zdrowo :)
L'Occitane Angelika Matte Fluid (recenzja Tu ) - skusiłam się na kolejne opakowanie, szczególnie na okres wakacyjny.
-Bath&Body Works - świeczki o zapachu eukaliptusa z miętą (odświeżająca - idealna na wieczór) i Caribbean Escape o egzotycznym zapachu melona, tarty malinowej i kokosowego nektaru, która każdego dnia przenosi mnie na egzotyczną wyspę.
-Victoria Secret - Pure Seduction Shimmer - zamiast perfum iskrząca mgiełka do ciała o zapachu melona, śliwek, frezji i rumianku.
-Alterra - Feuchte Reinigungstucher Aloe Vera - chusteczki nawilżające z aloesem, idealne do odświeżenia się w ciągu dnia (stosuję je głównie do stóp i dłoni czasem zdarza mi sie przetrzeć twarz (nie uczulają)
-Fox's - Glacier Mints - lekkie kamyczki miętówki, idealne do torebki. 

W sierpniu zmieniło się niewiele, ale o tym w kolejnym miesiącu :))

Pozdrawiam

*JOY*

4 komentarze:

  1. Ten korektor, sporo osób lubi i chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę moje ulubione chusteczki z alterry, dawno ich nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  3. Odcień Coralisty bardzo mi się podoba. Wilgotne chusteczki też lubię mieć w torebce. Szczególnie w takie upały jakie teraz mamy. A cukierków bym Ci nie podjadała, bo nie lubię mięty. Krówki, to co innego :)

    OdpowiedzUsuń