sobota, 27 grudnia 2014

Aromatherapy Associates - Rose Face Mask - opinia / recenzja

Cześć dziewczyny :)
Święta już za nami, ale przysmaki jeszcze pozostały. Wciąż zajadam się piernikiem, bigosem i kapustą z jagłami?? Swoją drogą znacie kapuste z jagłami?? Ja ją uwielbiam nawet bardziej niż bigos...Ale czas wracac na ziemię. Dzisiaj mam dla was moją opinię na temat kosmetyku do pielęgnacji skóry twarzy :)
Aromatherapy Associates Rose Face Mask to kosmetyk do zadań specialnycch o wielu zaletach i wspaniałych właściwościach.
Możemy go nakładać na oczyszczoną skórę twarzy na 15 minut - jak typową maseczkę lub nawet na całą noc zamiast kremu nawilżającego. Ponato świetnie sprawdza sie jako baza pod makijaż, która odżywia i utrzymuje na skórze nasz podkład, róż itp na dłużej - jak  z typowe bazy pod makijaż.
W jego składzie jest kilka interesujących składników m.in.:
  • -sok z liści aloesu
  • -woda różana
  • -sodium hyaluronate - jest to substancja hydrofilowa, która tworzy na powierzchni skóry film, który wiąże wodę. W efekcie ogranicza TEWL, czyli transepidermalną utratę wody i zapewnia odpowiednie nawilżenie. Kondycjonuje skórę , czyli zmiękcza i wygładza.
*skład dla zainteresowanych*
  AQUA (WATER), ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE, ROSA CENTIFOLIA FLOWER WATER, SODIUM HYALURONATE, CARBOMER, BENZYL ALCOHOL, DEHYDROACETIC ACID, SODIUM HYDROXIDE, GERANIOL*, CITRONELLOL*. *Natural Essential Oil Contents
Opakowanie to miękka tuba z elastycznego plastiku z twardą nakrętką, która mieści w sobie 50 ml.
Konsystencja lekka żelowa, która łatwo i szybko się wchłania bez pozostawiania lepkiej tekstury.
Podsumowanie:
Aromatherapy Associates Rose Face Mask to zdecydowanie kosmetyk warty uwagi. Jest wielozadaniowy co spodoba się zabieganym kobietom, które nie mają czasu lub wciąż zapominają o standardowych maseczkach, a jednak zależy im na pielgnacji cery.Maska głęboko nawilża, odżywia, zmiększa i przywraca istotną wilgoć skórze. Dzięki czemu mam skórę pełna blasku i witalności ,,jak pupcia niemowlęcia''. :) Jej zapach jest świeży z domunującą wonią róży. To bardzo przyjemny zapach nic w stylu ,,babcinej apaszki'' :) Maseczkę stosuję bardzo często głównie pod makijaż, bo wtedy mam świadomość przedłużenia trwalości makijażu i odżywienia. Wady?? Cena, dostępność mogłabym dodać również pojemność lecz to nie do końca byłaby prawda. Maseczka ma jedynie 50 ml, ale za to jest bardzo wydajna, odrobina wystarczy do nałożenia na całą twarz. Polecam!
 
Pozdrawiam
 
*JOY*

2 komentarze:

  1. ja mam strasznie duży zapas maseczek wszelkiego rodzaju i nie mogę ich zużyć..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie mam ten sam problem lubię maseczki, ale musze się ,,organizować'' żeby ich używać regularnie :)

      Usuń