Hej :)
Przy ostatniej wizycie w Polsce oczywiście (jak zwykle) odwiedziłam sklep Rossmann, a tam
podążając kolejnymi półkowymi uliczkami poszukiwałam kosmetyków z mojej ,,wish'' listy, aż tu nagle i niepostrzeżenie srebrny błysk przykuł mój wzrok.
Nie wiedząc jeszcze co mnie czeka nieśmiele podeszłam zerknąć to co może być… i tak oto przepadłam.
Masełko do ciała (bo o nim tutaj mowa) to mieszanka bogata w składniki słodkiego oleju migdałowego i masła shea.
Ma bardzo przyjemny skład (super, że bez parafiny), dlatego świetnie nawilża pozostawiając skórę gładką i odżywioną przez cały dzień.
* skład dla zainteresowanych*
Jego konsystencja jest gęsta przy czym bardzo delikatna, wręcz puszysta i aksamitna w dotyku.
Masełko bardzo szybko się wchłania bez pozostawiania lepkiej i tłustej powłoki.
Jego zapach może mieć zwolenników i przeciwników. Osobiście kojarzy mi się z opakowaniem tabletek multiwitaminowych z odrobiną pudrowo - kremowej bazy - dla mnie jest O.K
Podsumowanie:
Masełko do ciała Wellness & Beauty - Korperbutter Sheabutter & Mandelo to kosmetyk, który oczarował mnie od pierwszego użycia aż po dzień dzisiejszy. W żaden sposób nie nie zawiódł, dlatego wciąż trwam w przeświadczeniu, że jest warty uwagi.
Jego konsystencja jest jak dla mnie idealna….
Moim zdaniem jest lepsza od maseł z TBS, Victorii Secret i Soap and Glory. Produkt świetnie nawilża i koi skórę. Przy dłuższym stosowaniu odżywi nawet bardzo przesuszony naskórek. Jego cena to tez duża zaleta.
Za 200 ml zapłaciłam około 15 złotych :)).
Opakowanie jest połączeniem cienkiego metalu z mocnym plastikiem - solidne i na swój sposób urocze.
Ciekawa jestem czy z tej serii jest więcej kosmetyków do wyboru - przy najbliższej wizycie w Rossmannie sprawdzę to i na pewno wypróbuję coś więcej. Polecam!
Pozdrawiam
*JOY*
Wygląda kusząco :) jeszcze się na niego nie natknęłam :)
OdpowiedzUsuńjak na taką cenę to na prawdę dobrze działa :)
OdpowiedzUsuńmnie też jakość w stosunku do ceny bardzo mile zaskoczyła - jedynie (jak pisałam wyżej) zapach można lubić lub wręcz przeciwnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę też sprawdzić czy są inne wersje zapachowe :) Jeśli tak to chętnie bym to masełko wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie kiedyś wypróbować skoro tak je zachwalasz :)
OdpowiedzUsuńO fajne masełko,nie widziałam go jeszcze w rossmanie
OdpowiedzUsuń