:)
Czas na kolejną rewolucję - oczywiście tanim kosztem, bo to wynajmowane mieszkanko :)
Tym razem postanowiłam zamaskować brzydka ścianę, na której brakuje kilku płytek i sworzyć coś originalnego i praktycznego
*tak wyglądała przed metamorfozą*
Potrzebowałam jedynie płyte sklejkową, która została wycieta na wymiar...
......i farbę tablicową.
Malowanie tak małej powierzchni zajęło mi mniej niz pięć minut (po wyschnieciu nałozyłam druga warstwę)
Kiedy moja ,,tablica'' była juz sucha to zabrałam sie za ścianę...
.....a dokładnie nałożyłam na nią klej montazowy i przymocowałam do niej płytę :)
A teraz czas na praktyczna część mojego projektu...
W sklepie B&M znalazłam taki oto wieszak na biżuterie itp. (3.99 funtow) ..
Ja natomiast postanowiłam wykorzystać go w inny sposób, a mianowicie w kuchni :)
Taaadammmmm :)
Wystarczy powiesić sprzęt ....
....i za pomocą kolorowej kredy dodać pozytywny akcent (teraz mam dobre miejsce na zapisanie tygodniowego planu obiadowego :))
Oczywiście farbe tablicową można wykorzystać na wiele innych sposobów np.:
-na słoiku namaluj kwadrat lub serce - teraz możesz napisac co bedziesz przechowywac w środku
Jak wam się podoba moja mała metamorfoza??
Pozdrawiam
*JOY*
bardzo fajny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńdzieki :))
UsuńGenialny pomysł, nie wiedziałam, że jest coś takiego jak farba tablicowa.
OdpowiedzUsuńcieszę sie że to u mnie ja poznałaś :)) ( na przyszłosc uwaga smierdzi jak diabli :))
UsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuń