:)
Jak wiemy w czasach naszych rodziców w sklepach nie było nic, teraz dla odmiany mamy wszystko, a wciąz szukamy czegoś wyjątkowego.
Taką wyjatkową rzeczą może być wykonany przez Nas zestaw obiadowy, który nie dość, że będzie unikalny i originalny to o wiele tańszy niz sklepowe propozycje w podobnym designie. Dodatkowym profitem bedzie nasza satysfakcja z wykonanej pracy jak i usmiech przy codziennych posiłkach z naszym prywatnym dziełem :)
Oczywiście to na jaki design się zdecydujemy całkowicie zalezy od Nas samych. Może on być identyczny na każdym naczyniu np. w postaci kwiatów lub tak jak w moim przypadku całkowite szaleństwo czyli śmieszne malunki, wiersz, proste graficzne rysunki itp :)
Jedyne co potrzebujemy to zestaw talerzy (ja kupiłam swoja porcelanę w supermarkecie), specialne flamastry przeznaczone do szkła i odrobine cierpliwości.
Taki domowy art cudownie sprawdza się w roli relaksacyjnej :)
Ważne też jest to co chcemy rysowac bo przy zakupie flamastrów musimy pamiętać że końcówki maja rózną grubość. Do bardziej precyzyjnych rysunków świetnie sprawdzi się cieńsza końcówka a do np. napisów grupsza :)
I zaczynamy..... po wybraniu motywu na talerz rysujemy go na suchej i czystej powierchni.
W razie pomyłki możemy zmyć motyw za pomocą mokrej chusteczki.
I tak małymi krokami komponujemy kolejne malowidła :)
Po skończeniu wszystkich rysunków flamastry musza zaschnąć po czym wypiekamy nasze arcydzieła...
...w piekarniku (w temp. 160 stopni przez 90 minut - to w zależności od producenta flamastrow)
Po wystudzeniu należy umyć naczynia i już sa gotowe do uzytku :))
Pokaze Wam co ja stworzyłam :)
Na cześć mojej Kivusi musiał się pojawic talerz z jej podobizna i małą specyfikacja chrakterku heheh ,,Most Dogs Have Owners Chihuahuas Have Staff''
Podoba mi się motyw Disney-a, więc pojawiła sie też czarna wersja z lekka dozą koloru :)
Jestem zakochana w Bolesławieckiej ceramice, więc stworzyłam cos w ich stylu :)
Coś na pokrzepienie ducha....heheh :))
Miseczki
Od środka :)
...a wokół 3 śmieszne graficzne bużki robotów
Druga prosta i nowocześnie romantyczna :)
Trzecia to moja prywatna miska hehe
I czwarta Toma prywatna:)
Czas na duże talerze...
Pojawił się też fragment jednego z ulubionych wierszy :))
Troche nadmorskich wakacji :))
Ci co mnie lepiej znaja wiedza, że kocham motyle.....wciąż i nadal :)
Sa też dziwaczne koty :)
Talerze spisują się świetnie w swojej nowej odsłonie tzn. nic sie nie ściera, nie zdrapuje. Farba z flamastra jak do tej pory jest bez szwanku :)
W ten sam sposób możemy ozdobic inne porcelenowe czy ceramiczne naczynia np. swój kubek:))
Jak Wam się podoba pomysł na stworzenie swojego własnego zestawu obiadowego??
I co zagościło by na Waszych talerzach ??
Pozdrawiam
*JOY*
Są piękne, jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję my love :))
UsuńAle czad :D U mnie zagościłyby na pewno kotki :D Twoje są przepiękna ! Świetny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńfaktycznie to bylby fajny prezent - ja na pewno bylabym zadowolona :))
UsuńKoty zdobyły moje serce, wyglądają genialnie :) Kotwice również są bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńPomysł jest genialny, szkoda tylko, że ja nie mam za grosz talentu do rysowania :(
dziękuję :)
UsuńNie wpadłabym na taki pomysł, a cudownie wyszło :)
OdpowiedzUsuńdzięki :))
Usuń