czwartek, 27 marca 2014

XEN -TAN - Exfoliation - Mint Scrub - recenzja / opinia

Hej kochani :)
Kilka miesięcy temu wstawiałam recenzję kilku samoopalaczy:
  • -Clarins (do twarzy) - Tu
  • -St. Tropez w piance (do ciała) - Tu
  • -Xen - Tan w kremie (do ciała) - Tu

A dziś przedstawiam coś co ma za zadanie wspomóc ich zalety.
Delikatny miętowy peeling do twarzy i ciała, który przeznaczony jest do przygotowania skóry przed nałożeniem samoopalacza, a także ma przedłużyć efekt opalenizny do 2 kolejnych dni.
Udało mi się zakupić Xen - Tan - Exfoliation - Mint Scrub w zestawie z samoopalaczem w bardzo okazyjnej cenie, więc byłam zadowolona, że go wypróbuję i sprawdzę czy jest warty uwagi :)
W składzie kosmetyku możemy dostrzec:
  • -ekstrakt z liści aloesu
  • -ekstrakt z trawy cytrynowej
  • -ekstrakt z rozmarynu
  • -ekstrakt z korzenia imbiru
  • -ekstrakt z listków mięty

Mimo iż kosmetyk nie zawiera parabenów to  nie jest on w pełni naturalny czy organiczny chemiczne składniki tj. SLS-y też się w nim znajdują.
Jego konsystencja jest żelowa, dość rzadka, a zapach przyjemny miętowy.
 Przypomina mi old school -owe gumy do żucia Wrigley's Spearmint - Czy ktoś je jeszcze pamięta?? :))
W peelingu zatopione są małe białe mikro granulki, które mają za zadanie delikatnie złuszczyć martwy naskórek. 
Kosmetyk jest łatwy w stosowaniu - wystarczy nałożyć go na mokre ciało i okrężnymi ruchami masować ciało po czym spłukać produkt i na osuszoną skórę nałożyć samoopalacz.
Opakowanie zawiera 236 ml produktu i pompkę, która niestety się nie sprawdza.
Oprócz ,,złuszczania'' przed samoopalaczem możemy używać go przez ten czas kiedy cieszymy się sztuczną opalenizną bez obawy jej starcia.
Podsumowanie:
Xen - Tan - Exfoliation - to miętowy peeling do ciała, który bardziej przypomina mi świetny żel pod prysznic.
Podoba mi się w nim to, że orzeźwiające ekstrakty z dominującą miętą  przyjemnie pobudzają do życia.
 Aplikator w formie pompki to niezbyt dobry pomysł, ponieważ z trudem mogłam wydobyć kosmetyk z opakowania (kilkakrotnie łatwiej mi było odkręcić nakrętkę i wlać odrobinę na dłoń). Zapewne jest to spowodowane granulkami.
Co do przedłużania opalenizny to niestety nic takiego nie zauważyłam. 
Ponadto jak dla mnie drobinki są zbyt małe i miękkie żeby faktycznie kosmetyk można było nazwać peelingiem. 
Uważam, że ten produkt nie spełnia obietnic  producenta, dlatego nie jest wart swojej ceny   -   
Nie polecam!

Pozdrawiam

=Joy=xoxo





3 komentarze:

  1. no szkoda a mogło być tak pięknie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wygląda, szkoda że słowa producenta nie zostały spełnione ;(

    OdpowiedzUsuń