:)
Zawsze kiedy chce się rozpieścić to wybieram coś o przyjemnym zapachu, konsyctencji i odzywczym składzie. Jednym z takich kosmetyków jest Laura Mercier Almond Coconut Milk Soufflé Body Crème, którego uzywam oszczędnie, ale za to z wielką przyjemnością :)
Jego skład to bogactwo naturalnych upiększaczy tj.:
- - olej z pestek winogron
- -olej makadamia
- -olejek ze słodkich migdałów
- -olej kokosowy
- -olej ryżowy
- -masło shea
- -masło illipe
- -miód
- -sok z aloesu
- -ekstrakt z wanilii
- -ekstrakt z cynamonu
- -ekstrakt z kawy Arabica
- -wyciag z kakaowca
- -ekstarkt z gałki muszkatołowej
- -proteiny
*Ciekawostka*
Almond Coconut Milk jest jednym z zapachów z serii inspirowanej francuska cukiernią.
Opakowanie to szklany słoiczek z metalową nakrętką, który mieści w sobie 300 g (na zdjeciach jest mniejsza 100ml wersja )
Zapach jest bardzo ekskluzywny.....słodki orzechowo - waniliowy z nutą białego piżma.
Producent opisuje produkt jako suflet. Natomiast ja uważnam, że konsystencja to coś pomiędzy bita smietaną, a kremem.....
............lekka, gładka, aksamitna.
Podsumowanie:
Laura Mercier Almond Coconut Milk Soufflé Body Crème to niczym deser dla naszego ciała. Oprócz tego, że wspaniale nawilża i cudownie pachnie to sprawia , że skóra zyskuje naturalny ,,zdrowy blask''. Pachnie bardzo intensywnie i przez wiele godzin, dlatego też sprawdzi się w zastepstwie perfum. Tak własnie go wykańczam. Mimo iz jest wydajny to przy użyciu na całe ciało szybciej widac dno dlatego w tym momencie nakładam go tylko na ramiona i dekolt, a do reszty ciała używam czegoś innego. Nałozony na skórę szybko się wchłania bez pozostawienia lepkiej warstwy. Jedyną wadą jest wysoka cena. Natomiast jeżeli chcesz się wynagrodzić to spraw sobie taki prezent :) Polecam :)
Pozdrawiam
*JOY*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz