:)
O tym jak ważne jest uzywanie latem wysokich filtrów i jakie one mają znaczenie dla naszego ciała pisałam Tu, tak więc przechodzę do rzeczy....
RoC - Soleil Protexion+ - Invisible Protection Anti-Ageing to spray o bardzo lekkiej transparentnej formule, który możemy nakładać na suchą jak i na mokrą skórę.
Opakowanie to butelka z twardego półprzezroczystego pomarańczowego plastiku z wygodnym aplikatorem w postaci sprayu, która mieści w sobie 150 ml.
Kosmetyk ma jasno żołty odcień ( jasniejszy niż oliwka) i bardzo ciekawą formułę tzn. przyjemnie sie go aplikuje, szybko się wchłania pozostawiając zdrową poświatę przypominającą olejek ( nie jest tłusta ani klejąca) - zdrowy blask ( korzystny wygląd naszego ciała).
Podsumowanie:
RoC - Soleil Protexion+ - Invisible Protection Anti-Ageing wywołuje u mnie mieszane uczucia.....
Z jednej strony jest bardzo wydajny, przyjemnie się go aplikuję, ma solidne opakowanie, fajna formułę, a z drugiej strony na pierwszym miejscu w składzie znajduje sie alkohol, który mimi iż przytłumiony sztucznym zapachem wybija się swoja duszącą mocą. Mam wrażenie, że ten alkohol oddziaływał dwojako...... a mianowicie miał sprawiać że produkt szybko się wchłania a reszta składników miała działać ochronnie i nawilzająco co ,,gryzie sie'' z wysuszającym działaniem alkoholu. Skóra wyglądała na zdrową, elastyczną lśniącą, a z drugiej strony była nieprzyjemnie napięta. Co do najważniejszego czyli ochrony to jak dla mnie nie spełnia w 100% moich oczekiwań, a raczej w 50 % ( uzywaliśmy tego produktu razem z Tomaszkiem w Grecji przy czym to były aktywne wakacje - po kilku dniach mieliśmy mocno spieczone ramiona, podejrzewam że przy tradycyjnym smażeniu się na leżaku mogłoby być zdecydowanie gorzej). Myslę że w tak waznej kwestii jaką jest kontakt naszego ciała z ,,żywym'' słońcem nie ma co dyskutować, dlatego nigdy więcej się na niego nie skuszę. Nie Polecam!
Pozdrawiam
*JOY*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz